- Zaprezentowane zostaną perfekcyjnie wykonane okazy unikatowe, jak również zestawy stołowe, liczne remery (kielichy do wina), naczynia do ponczu, patery i bomboniery najlepszej huty europejskiej - zapowiada kurator wystawy dr Stefania Żelazko. Jest ona autorką dwutomowej monografii, poświęconej hucie Josephine. Wyroby huty Josephine - założonej w 1842 roku w Szklarskiej Porębie przez hr. Leopolda Schaffgotscha - odzwierciedlały najnowsze trendy w światowym wzornictwie. Opracowywali je najlepsi ówcześni projektanci i grawerzy. Od samego początku głównymi odbiorczyniami wyrobów Josephine były Ameryka i Anglia; ta sytuacja utrzymywała się aż do czasów II wojny światowej. W hucie Josephine stosowano różne techniki: charakterystyczną dla kolorystyki secesyjnej iryzację tlenkami metali, grawerowanie, szlifowanie, malowanie na szkle oraz galwanizację srebrem. Szlifowano przy pomocy kół szlifierskich o rozmaitym stopniu twardości, rytowano zaś przy pomocy kółeczek miedzianych; wszystko jednakże obrabiano ręcznie, podobnie jak dekoracje malarskie w rozmaitych wariantach - wyjaśniła kurator wystawy podczas wtorkowej konferencji prasowej w Kielcach. Jak zaznaczyła, czołowi designerzy huty - Siegfried Hertel (1870-1943) i Alexander Pfol (1894-1953) - "z wielkim talentem, wyczuciem i wrodzonym smakiem wybierali do swoich projektów najszlachetniejsze formy do produkcji". Pfol otrzymywał liczne nagrody i medale na wystawach w kraju i za granicą, według jego projektów wytwarzane były podarunki lub zastawy stołowe, albo inne precjoza ze szkła na europejskie dwory królewskie - dodała. Swój sukces huta zawdzięczała nie tylko perfekcji wykonania i elegancji form wytwarzanych wyrobów, ale także nadążaniu za wymogami światowej mody oraz zaspokajaniu gustów konserwatywnego odbiorcy. - Do I wojny światowej kopiowano w niej szkła biedermeierowskie, tak mistrzowsko, że nie sposób było odróżnić je od oryginału - podkreśliła. Po 1945 roku huta w Szklarskiej Porębie nie zaprzestała produkcji, a od 1956 roku funkcjonowała pod nazwą Huta szkła Kryształowego "Julia". Produkcja tej firmy została zatrzymana po prywatyzacji zakładu na początku lat 90. XX wieku. Obecnie zabytkowa huta znajduje się w stanie dewastacji.