Rodzice młodzieży, która przygotowuje się do sakramentu usłyszeli taki komunikat od swojego proboszcza. Wielu z nich przypomniało sobie nie tak zamierzchłe czasy, gdy pierwszą, jedynie słuszną organizacją było Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Zarówno młodzi, jak i ich rodzice są przeciwni takim praktykom: Kuria w Sandomierzu zarzeka się, że było to tylko zalecenie i zapisanie się do organizacji nie jest obowiązkowe.