Spotkanie, w którym uczestniczyli handlowcy z DH Hermes ze Skarżyska - Kamiennej oraz przedstawiciele POLOmarket zaproszeni przez prezydenta Romana Wojcieszka i wiceprezydenta Zdzisława Kobierskiego, miało charakter informacyjny i wszystkie strony omawianego przedsięwzięcia mogły przedstawić swój pogląd. Dyskusję rozpoczął Prezydent Roman Wojcieszek. Po jego wprowadzeniu rozpoczął się zasadniczy przebieg dyskusji w przedstawionym przez prezydenta temacie. Prezydent poprosił przedstawicieli POLOmarket o zaprezentowanie swojej działalności. W toku prowadzonej dyskusji czasami dominował ze strony handlowców ostry ton wypowiedzi, a wynikał on ze sprzecznych racji. Z uwagą słuchając przedstawianych racji prezydent sensownie wyjaśniał korzyści płynące z aspektów ekonomicznych. Handlowcy naciskali i postawili zarzut, że prezydent w kampanii wyborczej mówił, co innego teraz mówi, co innego. Dali oni przykład organizowania handlu na powierzchniach MCK-u., na których prowadzi się konkurencyjną działalność wobec skarżyskich handlowców. Dlaczego MCK nie prowadzi statutowej działalności zapytali? Wystąpienia handlowców w obronie swojej przyszłości były uzasadniane merytorycznie i nie było niepotrzebnych wywodów. Przedstawiony został argument, że Gmina nie może sprzedać obiektu z najemcami. Prezydent stwierdził, że w tej sytuacji może wręczyć trzymiesięczne wypowiedzenia, a budynek po trzech miesiącach będą pilnować ochroniarze. Czy tego chcecie - zapytał? Ale ja wiem, jakie są Wasze oczekiwania - powiedział prezydent. Stwierdził: Pierwszy wariant Gmina wykłada pieniądze i remontuje obiekt 21 wieku i Wam wydzierżawia. Ten wariant jest niemożliwy, bo Rada Miasta nie wyda zgody na wyłożenie pieniędzy.Drugi wariant to jest taki:, że Gmina ogłasza przetarg ograniczony a Wy sobie kupujecie obiekt. Ten wariant nie jest możliwy ze względów formalno prawnych... Sądzę, że dalsze spotkania i uzgodnienia będą przebiegały w lepszej atmosferze. Ważne jest to, co powiedział prezydent Wojcieszek. Nie mamy zamiaru, komukolwiek zaszkodzić. Chcemy, aby wszyscy w tym mieście byli zadowoleni i aby nasze miasto się zmieniało. O to nam chodzi. Markiewicz Wojciech