Sprawę ośrodka, w którym w złych warunkach mieszkają chorzy ludzie, nagłośniły na początku tygodnia Radio Kielce i kielecka "Gazeta Wyborcza". Po sygnałach od byłych mieszkańców i pracowników schroniska, dziennikarze zawiadomili Świętokrzyski Urząd Wojewódzki (ŚUW), a jego Wydział Polityki Społecznej przeprowadził kontrolę placówki. Jak powiedział w piątek z-ca prokuratora rejonowego w Opatowie Rafał Kobiec, na zlecenie prokuratury policja prowadzi wstępne postępowanie, pod kątem ewentualnego narażenia pensjonariuszy schroniska na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura czeka na wyniki kontroli ŚUW i opatowskiego starostwa w schronisku. Możliwe, że dochodzenie obejmie też defraudacje finansowe, do jakich mogło dojść w placówce. Schronisko dla Bezdomnych Kobiet i Mężczyzn w Wąworkowie prowadzi Stowarzyszenie Samotnych Emerytów, Rencistów i Inwalidów, którego prezesem jest Maria Janik. Kobieta sama zajmowała się siedmiorgiem podopiecznych. W placówce pracowała jeszcze kucharka. Z komunikatu wojewody świętokrzyskiego Bożentyny Pałki-Koruby, który w piątek przekazano mediom wynika, że w schronisku przebywało pięć przewlekle chorych osób, które powinny być pod opieką specjalistycznych placówek lub domów pomocy społecznej. W budynku było zimno i brudno. Mieszkańcy nie mieli świeżej odzieży, bielizny i pościeli. W złym stanie były też sanitariaty placówki. W komunikacie czytamy, że kobieta prowadząca schronisko nie potrafiła przedstawić żadnych zasad pobierania odpłatności za pobyt w ośrodku osób, które tam trafiały. Nie prowadziła dokumentacji przebywających w schronisku. Trwa rozliczanie dotacji, którą w 2008 r. schronisko otrzymało z ŚUW. W piątek nie udało się skontaktować z prowadzącą schronisko. Wojewoda zobowiązała Starostwo Powiatowe w Opatowie, które nadzoruje stowarzyszenia działające w powiecie, do skontrolowania działalności placówki w Wąworkowie. Schronisko ma zbadać również sanepid. Zgodnie z ustawą o pomocy społecznej, osoby wymagające stałej opieki z powodu wieku, choroby lub niepełnosprawności, które nie mogą samodzielnie funkcjonować, mają prawo do przebywania w domu opieki społecznej lub w placówce opiekuńczo-leczniczej. W schronisku przez krótki czas mogą przebywać jedynie osoby bezdomne. Nie ma przepisów, regulujących standardy i warunki prowadzenia schronisk.