Jak powiedział rzecznik oddziału Wojciech Zacharjasz, kontrolowano trzy miejskie targowiska i prywatną posesję. Strażników granicznych wspierali inspektorzy warszawskiej Izby Celnej, do których kompetencji należy m.in. kontrola legalności zatrudnienia. - Zatrzymano 17 obywateli Wietnamu, 2 - Uzbekistanu, obywatela Tadżykistanu oraz 9 osób z Ukrainy. Cudzoziemcy nie posiadali dokumentów uprawniających do pobytu na terytorium Polski, wykonywali pracę bez zezwoleń oraz nie posiadali środków na pokrycie kosztów pobytu" - powiedział Zacharjasz. Jak dodał, wszyscy zostali też sprawdzeni w Systemie Informacyjnym Schengen. Jak się okazało, jedna z zatrzymanych, obywatelka Ukrainy, przebywała w Polsce nielegalnie od 10 lat. - Takie kontrole prowadzimy systematycznie. Teraz szczególnie często ze względu na zbliżające się wejście Polski do układu z Schengen - powiedział Zacharjasz. Jak wyjaśnił, istnieje bowiem obawa, że przebywający w Polsce nielegalnie imigranci mogą próbować wykorzystać zniesienie kontroli na granicy wewnętrznej szczególnie z Niemcami i wyjeżdżać na zachód Europy. - A my chcemy uniknąć kosztów ich ewentualnej readmisji - dodał. Polska razem z pozostałymi nowymi krajami UE (poza Cyprem, Bułgarią i Rumunią) ma wejść do strefy Schengen w nocy z 20 na 21 grudnia br. Układ wszedł w życie w 1985 roku (był modyfikowany w późniejszych latach). Znosi on kontrolę na wewnętrznych granicach państw, które podpisały dokument. Do strefy należały dotychczas prawie wszystkie z państw UE - poza Wielką Brytanią i Irlandią - a także Norwegia oraz Islandia, nie wchodzące w skład Wspólnoty.