Liturgii przewodniczył bp ordynariusz diecezji kieleckiej, Kazimierz Ryczan (wcielony do armii w 1960 r.). Obok miejscowych prezbiterów przy ołtarzu stali powołani do Ludowego Wojska Polskiego byli alumni seminariów duchownych z archidiecezji przemyskiej oraz z diecezji sosnowieckiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. W homilii biskup polowy Wojska Polskiego gen. dywizji Tadeusz Płoski mówił, że zasadnicza służba wojskowa kleryków była jedną z form walki komunistycznego państwa z Kościołem i religią, ale - jak zaznaczył biskup - "mało skuteczną". - W wojsku seminarzysta podlegał specjalnej, antyreligijnej obróbce, której celem była rezygnacja ze studiów w seminarium - mówił biskup. Dodał, że żołnierze-alumni byli pod specjalnym nadzorem ówczesnego zarządu politycznego LWP. - To było bardzo ciężkie doświadczenie, ale jeszcze bardziej wzmocniło się powołanie alumnów - dodał biskup. Bp polowy mówił w homilii także o biskupie kieleckim Czesławie Kaczmarku - przypomniał historię aresztowania, przesłuchań i procesu biskupa, szykanowanego za patriotyczną postawę, więź ze Stolicą Apostolską i obronę praw Kościoła w Polsce w dobie programowej ateizacji społeczeństwa i laicyzacji życia. Na drogę służby wojskowej bp Kaczmarek 13 października 1959 r. wręczył alumnom krzyże misyjne - miały ich bronić przed szykanami i ośmieszaniem. - Biskup Kaczmarek przeprowadził kościół kielecki przez okres wojny, wojującego komunizmu, bezprawia i totalnej, służalczej ideologii Wschodu. Był wkorzeniony w Kościół, wiedział, że wybrał drogę słuszną i jedyną, wszelki kompromis w jego przypadku był bezprawny. Dla pamiętających go księży pozostaje wzorem pasterza i przewodnika - mówił bp Płoski. 15 i 16 października 1959 r. do koszar trafiło 42 kleryków z czterech roczników Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach. Wiosną 1960 r. powołano kolejnych alumnów z seminariów w Kielcach i w Przemyślu. Alumni byli początkowo rozproszeni po różnych garnizonach. Z czasem skoszarowano ich wyłącznie w Bartoszycach, Brzegu nad Odrą i w Stargardzie Szczecińskim. Obowiązkowa, dwuletnia służba wojskowa kleryków w Polsce przetrwała 20 lat. Zakończyła się po pierwszej pielgrzymce papieża Jana Pawła II do ojczyzny, dzięki jego interwencji u władz PRL. Przez wojsko przeszło ok. 3 tys. kleryków seminariów diecezjalnych i zakonnych.