Taką decyzję podjęto, bo jak - tłumaczą przedstawiciele magistratu - miasta nie stać na utrzymanie MPK. Samych dopłat do biletów jest ponad 9 mln zł rocznie. Trzeba by też było wymienić autobusy - średnia wieku pojazdów to 10 lat. - Znajdujemy się w takiej sytuacji, kiedy trzeba by wyłożyć kilkadziesiąt milionów złotych, żeby tabor był na takim poziomie, na jakiem powinien być - dodaje prezes MPK. Jednak sprzedaż autobusów u wielu kierowców budzi przerażenie.