Informację o pijanej kobiecie opiekującej się dzieckiem dostał kielecki Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Jeden z pracowników ośrodka pojechał na miejsce i próbował porozmawiać z rodziną. Nikt nie otworzył mu jednak drzwi. Do środka udało się dostać dopiero policji. Okazało się, że dwumiesięcznym synem opiekowała się nietrzeźwa 35-letnia kobieta. Badanie wykazało, że miała w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. W mieszkaniu była także babcia chłopca. I ona była pijana. Miała ponad 2 promile alkoholu. Dziecko przewieziono do szpitala. Nie miało jednak żadnych obrażeń i nie wymagało leczenia. Chłopiec trafi do pogotowia opiekuńczego. Matka trzeźwieje natomiast w areszcie.