Sprzęt za kilkaset tysięcy złotych sprezentowało Ministerstwo Zdrowia. Niestety, najpierw nie umiał go wykorzystać poprzedni dyrektor ZOZ-u., obecny, Ewa Cebula, tłumaczy, że tuż po jej przyjściu zapadła decyzja o prywatyzacji kieleckiej służby zdrowia. - Nie wiadomo było tylko dokładnie, kiedy to będzie, w związku z tym nie było sensu uruchamiać urządzeń - mówi dyrektor Cebula. Urzędnicy nie potrafili ani wydzierżawić, ani sprzedać sprzętu. Dziś zajął je komornik i ZUS.