Prezydent twierdzi, że lotnisko i tak powstanie. Z dużym entuzjazmem do pomysłu podchodzą także prywatni inwestorzy, którzy przecież, jak nikt inny, dbają o swoje pieniądze. Tak zwani eksperci unijni w żadnych rozmowach nie mieli wątpliwości, że to jest dobrze przygotowany projekt i na pewno nie są to zastrzeżenia ekonomiczne. Szkoda, że Unia nie chce nas poprzeć - mówi Lubawski. Dodaje, że chociaż to osłabia pozycję władz miasta, to nie zamierzają one składać broni. Polska strona postulowała o dofinansowanie lotniska w Obicach z budżetu UE, w ramach programu operacyjnego dla województwa świętokrzyskiego kwotą 39 mln euro. Komisja Europejska od początku miała wątpliwości, co do ekonomicznego sensu budowy lotniska. Motywowała je m.in. względnie niewielką odległością od portów w Warszawie, Katowicach czy Krakowie. W lobbing na rzecz dofinansowania lotniska z budżetu UE zaangażowały się władze miasta, lokalne media, eurodeputowani i posłowie, w tym Przemysław Gosiewski. W imieniu mieszkańców regionu, dziennikarze z Radia Kielce w ubiegłym tygodniu przekazali przedstawicielom KE petycję popierającą budowę portu lotniczego, którą podpisało ponad 16 tysięcy osób.