W mieście zalanych i nieprzejezdnych było kilka ulic. Pojawiły się problemy z wyjazdem w kierunku Warszawy. Ulica Bodzentyńska zamieniła się w rwący potok. Woda wdarła się do sklepów. Strażacy nie mogli określić, jaka część miasta jest zalana, ponieważ wciąż jeszcze odbierają zgłoszenia. Oberwanie chmury przeżyli też Warszawiacy. Zalane były między innymi tunele metra. Przez parę godzin metro było nieczynne.