Poinformował o tym w poniedziałek dr Marian Patrzałek z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach, podczas miejskiej konferencji poświęconej epidemiologii i profilaktyce zakażeń pneumo- i meningokokowych. - Wielkość redukcji zachorowań na zapalenie płuc u dzieci szczepionych może wskazywać, co jest akcentowane również na świecie, że dominującą rolę w tych zachorowaniach odgrywają pneumokoki - podkreślił dr Patrzałek. Należy on do krajowej grupy roboczej specjalistów badających problematykę szczepień. Kielce jako jedyna gmina w Polsce wprowadziły w ramach profilaktyki zdrowotnej powszechne szczepienia przeciw pneumokokom w 2006 roku. Szczepionka podawana jest w 3., 5. i 15. lub 16. miesiącu życia dziecka. Od 2007 roku wprowadzono powszechne szczepienia przeciwmeningokokowe. W mieście rodzi się w ostatnich latach ponad 1700 dzieci rocznie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała w 2007 i 2008 roku, że wprowadzenie szczepień dla całej populacji niemowląt powinno być priorytetem. Polska jako jedyny kraj UE nie wprowadziła tej praktyki. - W związku z tym mieszkańcy Kielc - krajowego lidera w zakresie szczepień - mogą się czuć bezpieczniejsi - ocenił dr Patrzałek. Pneumokoki są najgroźniejsze dla dzieci do drugiego roku życia, których układ odporności jest na tyle niedojrzały, że ich nie rozpoznaje. Bakterie te wywołują ostre zapalenia ucha środkowego, zatok, płuc, ale czasem są przyczyną groźnej dla zdrowia i życia inwazyjnej choroby pneumokokowej, która występuje pod postacią zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, sepsy lub zapalenia płuc. Meningokok serotypu C może wywołać zachorowania o charakterze epidemicznym i to przed nim chronią szczepienia. Pojedyncze zachorowania wywołują meningokoki typu B, na które nie ma szczepionki. Według statystyk, pneumokoki powodują rocznie na świecie 716 tys. zgonów dzieci do piątego roku życia, a meningokoki - około 10 tys. przypadków śmiertelnych w skutkach zachorowań.