Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w jednym z bloków w centrum Kielc. "Wstępne ustalenia wskazują, że 11-miesięczna dziewczynka wypadła z balkonu znajdującego się na parterze. Najprawdopodobniej na tym balkonie znajdował się też ojciec dziecka, ale nie jest to informacja do końca potwierdzona. W mieszkaniu była również mama" - powiedział st. sierż. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Dziecko zostało przewiezione do szpitala, ale mimo wysiłków lekarzy zmarło. "Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby uratować życie dziewczynki. Niestety, nie udało się" - poinformowała Anna Kałuża, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.