Zamiast pasażera - worek na śmieci. Każdy chętny, który w sobotę zgłosi się do przystani w Chrobrzu otrzyma kajak, rękawice i komplet worków - powiedział prezes PTTK w Busku Zdroju Sebastian Motyl. W ubiegłym roku w ramach akcji zebrano około dwóch ton śmieci. W tym roku ten rekord może zostać pobity - przewiduje Motyl. - Teraz jest łatwiej, bo stan wody jest bardzo niski - ocenił. Jak zapowiada organizator, na całym przeszło 41-kilometrowym odcinku koryto rzeki zostanie bardzo dokładnie posprzątane. Kajakarze wpłyną w każdy meander Nidy. - Wszystkie zakola, trzciny, krzaki - wszędzie tam będziemy sprzątać - zapewnia organizator. W akcji biorą udział służby komunalne z trzech gmin, które w wyznaczonych punktach będą odbierać od kajakarzy śmiecie. Spływ rozłożony jest na dwa dni. W sobotę kajakarze przepłyną odcinek Chroberz - Wiślica. Tam zaplanowano nocleg. Następnego dnia uczestnicy ekologicznego spływu dopłyną niemal do samego ujścia rzeki do - Nowego Korczyna. Do tej pory chęć udziału w spływie zgłosiło 26 osób, ale zdaniem prezesa buskiego PTTK, z pewnością będzie ich więcej. - Każda wypożyczalnia kajaków na Ponidziu jest w pogotowiu, nikogo nie zostawimy na brzegu - zapewnił Motyl. Udział w spływie jest bezpłatny. Rzeka Nida, jest lewym dopływem Wisły. Wraz z Białą Nidą liczy 153 km. Jej źródła znajdują się w gminie Moskorzew w powiecie włoszczowskim. W całości przepływa przez województwo świętokrzyskie. Uchodzi do Wisły w okolicach Nowego Korczyna.