Finałowy koncert dziesiątego już festiwalu upamiętniającego legendarnego trębacza Milesa Davisa był niezwykły. Artyści nie obawiający się nowoczesnych zderzeń różnych gatunków muzycznych, przygotowali dla kieleckiej publiczności zaskakujące brzmienia. Dużym przeżyciem była też wizualna oprawa koncertu. Jako pierwszy wystąpił jeden z najbardziej wszechstronnych polskich gitarzystów, Ryszard Feliks Styła - muzyk jazzowy, ale też jazz-rockowy, rockowy i nie stroniący od poezji śpiewanej. Znany ze współpracy m.in. z: Jarkiem Śmietaną, Krzysztofem Ścierańskim, Wojtkiem Bellonem, Irkiem Dudkiem, Ewą Bem, Ryszardem Rynkowskim i muzykami amerykańskimi, takimi jak Carlos Johnson, Billy Dickens, James Cammack czy Steven Hooks. Na kieleckiej scenie festiwalu "Memorial to Miles" jego gitara zderzyła się z wokalizami, rymami, wierszami i wiertarką rapera Bohatera, czyli Pawła Dróżdża. Wspólny projekt dwóch krakowskich artystów, określony przez nich samych jako jazz session, co chwila zaskakiwał efektami syntezatorów gitarowych, elementami rapu, rocka i mistrzowską improwizacją. W takich utworach jak "Druga szansa" czy "Najlepszy czas" publiczność reagowała równie spontanicznie na gitarę Styły, jak i na przewrotne teksty Dróżdża. Ta mieszkanka była wstępem do multimedialnego finału festiwalu "Memorial to Miles" - koncertu Gaby Kulki, która swoją muzykę nazywa progresywnym popem. Nieco chropawy styl wokalu artystki rewelacyjnie łagodził fortepian, a ironiczne teksty w jej interpretacji na zmianę rozbawiały i skłaniały do myślenia. W Kielcach Gaba Kulka zaprezentowała połączenie jazzu, rocka, poezji śpiewanej oraz brzmień musicalowych i teatralnych, okraszone pokazami multimedialnymi. Jej koncert był ostatnim w tegorocznej edycji festiwalu. We wrześniu 2001 roku, w dziesiątą rocznicę śmierci Milesa Davisa, w Kielcach stanął jedyny w Polsce pomnik legendarnego muzyka. Od 10 lat miasto gości najsłynniejszych artystów w ramach festiwalu "Memorial to Miles". W poprzednich edycjach festiwal uświetniły występy m.in. Agi Zaryan, Włodzimierza Pawlika, Stanisława Soyki, Leszka Możdżera, Omara Sosy z Kuby, Lestera Kidsona z Kanady czy amerykańskiego Mark Goldsbury Quartet.