Od rana w kilkunastu miejscach strażacy interweniowali w związku z tirami czy autobusami tarasującymi drogi. Było tak m.in. w Piórkowie na trasie 74 Sulejów-Hrubieszów, a także w Świętej Katarzynie, w Bodzentynie, Makoszynie, Górnie, Jakuszowicach. Tiry miały problemy z podjazdem pod górę także na Raszówce na trasie 74 Sulejów-Hrubieszów oraz na drodze nr 7 Warszawa-Kraków na Górze Baranowskiej i Górze Pogorzelskiej. Autobusy kieleckiego PKS kursowały z opóźnieniami, nawet do dwóch godzin. W samym powiecie kieleckim od rana do popołudnia doszło do kilkunastu kolizji. W Piotrkowicach autobus szkolny zsunął się do rowu, na szczęście dzieciom nic się nie stało. Jak poinformował świętokrzyski wicekurator oświaty Lucjan Pietrzczyk, ponad 20 szkół zgłosiło, że dzieci w dużej części nie dojechały na lekcje. W związku z dużą absencją uczniów, Wojewódzka Komisja Konkursowa zdecydowała o odwołaniu poniedziałkowych konkursów z języka rosyjskiego i historii dla gimnazjalistów. Według policjantów i drogowców, po południu sytuacja była lepsza w porównaniu z tym, co działo się rano.