Podczas demonstracji atmosfera była bardzo gorąca. Protestujący przeszli pod urząd miasta, gdzie obrzucili jajkami wiceprezydenta Ostrowca. Spalili kukłę prezydenta miasta i jednocześnie przewodniczącego Rady Wierzycieli Huty. Jan Szostak, mimo że wiedział o planowanej demonstracji, pojechał rano do Kielc. Jajkami obrzucono również budynek, w którym mieści się kancelaria syndyka masy upadłościowej huty, Henryka Szymczyka. Syndyk wyraził ubolewanie że pracownicy huty tak mu dziękują za jego pracę. Następnie manifestanci przeszli pod budynek starostwa. Przedstawiciele hutników w rozmowie ze starostą ustalili, że jutro odbędą się rozmowy związkowców z radnymi powiatu. "Marsz na Ostrowiec" obserwował dziś reporter RMF Paweł Świąder. Posłuchaj relacji: W zakładzie od wczoraj trwa strajk okupacyjny. Hutnicy boją się, że hiszpański koncern Celsa chce kupić hutę bez pracowników. Inwestor na razie nie przedstawił załodze swoich planów wobec pracowników i zakładu, a umowy o pracę hutników wygasają z końcem sierpnia. Wtedy zatrudnienie może stracić nawet 2 tys. ludzi.