Do końca tygodnia lekcje odwołano w szkołach podstawowych w Kleczanowie (pow. sandomierski), Lipniku (pow. opatowski) i w Mójczy (pow. kielecki). Zamknięto także filię przedszkola w Szumsku w pow. kieleckim, gdzie na grypę zachorowała nauczycielka. W szkołach nie pojawiało się ponad 50 proc. uczniów. Wicekurator dodał, że nie wszyscy z nieobecnych w szkole uczniów zachorowali. Część nie była posyłana do szkoły przez rodziców, którzy obawiali się, że dzieci mogą się zarazić od chorych kolegów.