- Na publiczną działalność zostaną przeznaczone na początek cztery sale pałacowe o łącznej powierzchni około 250 m kw. Docelowo ta przestrzeń ma być podwojona. Zaplecze - urządzony w mieszkaniach byłej służby pałacowej i stajniach 14-pokojowy pensjonat dla gości - zajmuje 900 m kw. - powiedział Stefan Dunin-Wąsowicz, wnuk Krzysztofa i Zofii Radziwiłłów. Potomek sławnego rodu i jego żona odkupili przed czterema laty od starostwa staszowskiego zrujnowany zespół pałacowy swoich przodków, by go odbudować, i teraz pragną włączyć ten zabytkowy obiekt - jak deklarują - w sieć ośrodków kultury i pracy twórczej. Zgodnie z zamierzeniami, sichowska książnica i jej siedziba powinny - jak dawniej - inspirować twórców i odbiorców kultury. Podstawę działalności placówki mają zapewnić dochody ze szkoleń przedsiębiorców i nie tylko. - Rozważamy też założenie fundacji lub stowarzyszenia biblioteki - mówi potomek Radziwiłłów z Sichowa. Na inaugurację działalności domu i biblioteki sichowskiej otwarta zostanie - przygotowywana wspólnie z Biblioteką Jagiellońską - wystawa poświęcona czterem krakowskim profesorom: ks. rektorowi Konstantemu Michalskiemu oraz Tadeuszowi Estreicherowi, Janowi Dąbrowskiemu i Tadeuszowi Szydłowskiemu, którzy w 1940 roku znaleźli w Sichowie schronienie, po zwolnieniu z obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. Twórcy domu i biblioteki sichowskiej zamierzają wystąpić z˙apelem o przekazanie tej placówce - w darze lub w depozyt - książek z dziedziny literatury, historii i filozofii, wydanych od początku XIX wieku po polsku, francusku i niemiecku. Radziwiłłowski księgozbiór trafił po 1945 roku do biblioteki wojewódzkiej w Kielcach, a z kolei część obrazów z pałacu znajduje się w kieleckim Muzeum Narodowym - przypomniał Dunin-Wąsowicz. Kompleks pałacowy w Sichowie Dużym powstał pod koniec XVIII w. jako siedziba zarządu dóbr staszowskich, należących do rodu Lubomirskich i Potockich. Gdy Róża Potocka wyszła za Macieja Radziwiłła, małżeństwo przeniosło się do Sichowa, a wnętrza użytkowane przez zarząd włości zostały przebudowane na mieszkanie. Spadkobierca pałacu - najstarszy syn Macieja Radziwiłła, Krzysztof - kontynuował w majątku rodzinne tradycje społecznikowskie; nie tylko wzorowo gospodarował, ale także prowadził działalność oświatową i społeczno-polityczną o zasięgu ponadregionalnym. Z jego inicjatywy powstały na ziemi staszowskiej m.in. liczne szkoły. W sierpniu 1940 roku Krzysztof Radziwiłł wraz z żoną został uwięziony przez Niemców w Sandomierzu. Zofię Radziwiłł zwolniono po siedmiu miesiącach z obozu w Ravensbrueck. Jej mąż był więziony do końca wojny w obozach - najpierw w Buchenwaldzie, potem na Majdanku, a następnie w Gross-Rosen i w Mauthausen. Zmarł w 1986 roku w wieku 87 lat. Władze PRL przekazały zabrany w 1945 r. prawowitym właścicielom pałac sichowski oraz przyległy park i ziemie - oświacie rolniczej. Następnie pomieszczenia pałacowe adaptowano na mieszkania dla pracowników gospodarstwa pomocniczego, niszcząc przy tym cenne wyposażenie zabytkowych wnętrz. Od 1986 roku obiekt popadał w ruinę.