Do tragedii doszło na początku lutego. Ciała małżonków znalazł ich krewny. Mężczyzna przyszedł do mieszkania, ponieważ od dłuższego czasu nie mógł się z nimi skontaktować. Na ciałach policjanci znaleźli wiele obrażeń. Choć początkowo śledczy brali pod uwagę tzw. samobójstwo rozszerzone, nie wykluczyli także hipotezy mówiącej o zabójstwie. 48-latek z Kielc został zatrzymany dzisiaj w Radomiu. Był kompletnie zaskoczony. Za zabójstwo może mu grozić nawet dożywocie.