Krzemionki Opatowskie to muzealny kompleks prehistorycznych kopalń krzemienia pasiastego z okresu neolitu i wczesnej epoki brązu (ok. 3900-1600 l. p.n.e.). Większość z nich powstało jednak w wyniku działalności górników w latach 2900-2500 p.n.e. Wspaniale zachowana architektura tego podziemia budzi powszechny podziw i szacunek. Krzemionki Opatowskie administracyjnie należą jednak do powiatu ostrowieckiego - podkreśla poseł w piśmie udostępnionym w środę PAP. "Biorąc pod uwagę położenie i walory reklamowe tej miejscowości, uzasadnione jest podjęcie działań w celu zmiany nazwy 'Krzemionki Opatowskie' na 'Krzemionki Ostrowieckie" - argumentuje. W opinii starosty opatowskiego Kazimierza Kotowskiego - zaskoczonego pomysłem parlamentarzysty PiS - historycznych nazw nie należy zmieniać, toteż Krzemionki Opatowskie powinny - zdaniem samorządowca - pozostać na mapie woj. świętokrzyskiego. Z kolei Piotr Mrugała, dyrektor Muzeum Historyczno- Archeologicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim - placówki do której należy zespół cennych, neolitycznych kopalń - popiera stanowisko Rusieckiego. Uważa bowiem, że nazwa Krzemionki Opatowskie jest anachroniczna i wprowadza w błąd, zwłaszcza turystów. Jak wyjaśnia muzealnik, położone 10 km od Ostrowca a 18 km od Opatowa, Krzemionki były pierwotnie wsią, powstałą w 1913 roku. 26 lat później, badacz dawnych kopalń krzemienia - Stefan Krukowski - nazwał pole eksploatacyjne odkryte na terenie wsi (w 1922 roku) Krzemionkami Opatowskimi, gdyż ta miejscowość należała wówczas do powiatu opatowskiego. Od ponad 50 lat wieś jednak już nie istnieje, bo w jej obrębie urządzony został rezerwat. Koronny argument Mrugały to datowane na 8 września 1994 roku Zarządzenie Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. Uznany za "Pomnik Historii" zespół neolitycznych kopalń określono w tym dokumencie jako znajdujący się "w Krzemionkach".