W niedzielę 33-letni Łukasz Sz. usłyszał w buskiej prokuraturze dwa zarzuty - pierwszy usiłowania zabójstwa funkcjonariusza policji, dokonania czynnej napaści na niego oraz wywierania wpływu na czynności służbowe i spowodowania u niego obrażeń ciała. Drugi zarzut jest związany ze znieważeniem innego funkcjonariusza podczas i w związku z pełnieniem przez niego czynności służbowych. Podejrzany nie przyznał się i skorzystał z prawa do odmowy składania zeznań. Jak poinformował w komunikacie prok. Prokopowicz, śledczy wystąpili do Sądu Rejonowego w Busku-Zdroju z wnioskiem o tymczasowy areszt dla mężczyzny. Z takim samym wnioskiem do sądu prokuratura wystąpiła także wobec drugiego z zatrzymanych, 37-letniego Łukasza W. z Kielc, podejrzanego o kierowanie gróźb karalnych wobec klientki sklepu, przed którym interweniowali policjanci. Mężczyzna także nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Dwaj policjanci z Buska-Zdroju (Świętokrzyskie) zostali zaatakowani podczas sobotniej interwencji przed jednym z miejscowych marketów. W trakcie szamotaniny jeden z policjantów dwukrotnie został dźgnięty nożem w plecy, a drugi doznał rozcięcia dłoni. W związku ze sprawą zatrzymano dwóch mężczyzn. Jeden z zatrzymanych to buski radny.