O decyzji wymiaru sprawiedliwości poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Sławomir Mielniczuk. Według pińczowskiej prokuratury, 24-latek kierujący ciężarówką nieumyślnie sprowadził katastrofę w ruchu lądowym przez to, że jechał z prędkością niedostosowaną do warunków drogowych i nie zachował szczególnej ostrożności podczas omijania samochodu osobowego, który sygnalizował skręt w lewo. Pojazdy zderzyły się prawdopodobnie po tym, jak kierowca ciężarówki z naczepą do przewożenia cementu stracił panowanie nad kierownicą i zjechał na przeciwny pas ruchu. Samochód zderzył się czołowo z autobusem prywatnej firmy przewozowej, który wykonywał ranny kurs z Pińczowa do Kielc. Śmiertelne ofiary wypadku to 33-letni kierowca i 54-letnia pasażerka autobusu. Ranni, wśród których był kierowca ciężarówki, trafili do szpitali w Kielcach, Pińczowie i w Busku-Zdroju. Burmistrz Pińczowa ogłosił po wypadku trzydniową żałobę na terenie miasta i gminy.