Dwóch 19-latków i 17-latek przetrzymywali swojego znajomego w mieszkaniu przy ul. Seminaryjskiej w Kielcach. Grozili, że jeżeli nie dostaną od rodziny tysiąca złotych, to pozbawią życia 22-latka. O swoich żądaniach powiadomili dziewczynę ofiary, która przekazała informację rodzinie pokrzywdzonego. Ta z kolei skontaktowała się z policją. Prokuratura postawiła mężczyznom zarzuty pozbawienia wolności, wymuszenia rozbójniczego oraz uszkodzenia ciała - poinformował podkom. Kamil Tokarski z biura prasowego świętokrzyskiej policji. Sąd Rejonowy w Kielcach zdecydował o aresztowaniu mężczyzn na trzy miesiące. Jak powiedział Tokarski, 22-latek był winien jednemu ze sprawców 100 zł. Dodał, że przetrzymywany mężczyzna nie był skrępowany, jednak sprawcy byli brutalni - prawdopodobnie przypalali ofiarę papierosem, a także ranili go nożem. Jeden ze sprawców został zatrzymany na ulicy, a pozostali w mieszkaniu. Wszyscy trzej byli nietrzeźwi. - Przetrzymywany mężczyzna sam uwolnił się z mieszkania i wpadł niemal w ręce policjantów, którzy przybyli na miejsce - powiedział Tokarski.