Ofiary miały od 17 do 19 lat (dwie pary sióstr i chłopiec). Cztery z nich spłonęły wewnątrz samochodu. Piąta, dziewczyna, wypadła wcześniej z pojazdu przez okno. Samochód należal do 19-letniej mieszkanki Słubic. Wiadomo, że w chwili wypadku prowadził go 17-latek. Najprawdopodobniej do tragedii doszło przez zbyt brawurową jazdę. Citroen musiał jechać bardzo szybko, ponieważ uderzył najpierw w jedno drzewo, odbił się od niego i uderzył w drugie. Wtedy doszło do wycieku paliwa i eksplozji. Do ostatniego tak tragicznego wypadku doszło w woj. świętokrzyskim niecałe 2 tygodnie temu. W zderzeniu ciężarówki z busem zginęło 9 osób. Sprawcą wypadku był prawdopodobnie przemęczony kierowca ciężarówki.