O zdarzeniu poinformował w środę rzecznik świętokrzyskiej policji kom. Krzysztof Skorek. Trzej chłopcy w wieku 10-14 lat we wtorek po południu bawili się butelką z benzyną na jednym ze szkolnych boisk w Kielcach. Gdy podpalili rozlaną benzynę, zapaliła się też benzyna w butelce. Obawiając się wybuchu, najstarszy z nich kopnął ją, trafiając w plecy 10-latka. Koledzy ugasili płonące na chłopcu ubranie i zdjęli je z niego. Dziecko trafiło do szpitala. Ma poparzenia II i III stopnia. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Chłopcami zajmie się sąd dla nieletnich. Policjanci ustalają, skąd dzieci wzięły benzynę. Policja apeluje do opiekunów, aby zwracali baczną uwagę na dzieci, które podczas wakacji z nudów mogą wymyślać niebezpieczne zabawy.