Po wczorajszym zamachu terrorystycznym w Barcelonie, w którym zginęło co najmniej 14 osób, a 100 zostało rannych, premier Hiszpanii Mariano Rajoy ogłosił trzydniową żałobę narodową.
Szef hiszpańskiego rządu, który przyjechał do stolicy Katalonii, złożył kondolencje rodzinom ofiar. Podkreślił, że w Barcelonie doszło do aktu "dżihadystycznego terroryzmu", który wymaga "globalnej odpowiedzi".
"Jesteśmy zdecydowani, aby wygrać z tymi, którzy chcą zwalczać nasze wartości i nasz model życia" - mówił Mariano Rajoy.
Premier powiedział, że z terroryzmem wygrać można przez solidarność i jedność. Zapowiedział, że zaapeluje do wszystkich sił politycznych w Hiszpanii o zawarcie paktu antyterrorystycznego.