Jak wynika z najnowszych informacji, rośnie liczba zabitych i rannych w dzisiejszych zamachach, do których doszło w pobliżu chrześcijańskich kościołów w Pakistanie. Do ataków przyznali się talibowie.
W eksplozji ładunków wybuchowych w mieście Lahore zginęło co najmniej 14 osób, a ponad 70 zostało rannych - podały źródła medyczne.
Bomby eksplodowały w pobliżu bram do dwóch kościołów, w tym jednego katolickiego, w chrześcijańskiej dzielnicy, gdy wierni byli zebrani na modlitwie.
Zamach potępili prezydent i premier Pakistanu. Do ataku przyznała się grupa Jamatul Ahrar, która jest odłamem pakistańskich talibów.
To jeden z najbardziej krwawych ataków na chrześcijan, którzy w Pakistanie stanowią zaledwie 2 procent populacji.
Dwa lata temu w zamachach na kościół Wszystkich Świętych w Peszawarze zginęło co najmniej 80 osób. Dzielnica Lahore, w której dzisiaj doszło do wybuchów, to najliczniej zamieszkałe przez chrześcijan miejsce w Pakistanie.