Mężczyzna, który zabił dziesięć osób w ataku na posterunek policji w kazachskich Ałmatach został skazany na karę śmierci – orzekł w środę sąd. O sprawie informuje AFP.
26-letni Rusłan Kulekbajew przyznał się do zabójstwa dziesięciu osób, w tym ośmiu policjantów. Lipcowa zbrodnia wstrząsnęła stabilną byłą republiką sowiecką.
Chociaż Kazachstan zawiesił w 2003 roku karę śmierci, konstytucja dopuszcza jej orzekanie w szczególnych przypadkach, w tym w atakach terrorystycznych.
Po ataku w Ałmatach, siły bezpieczeństwa Kazachstanu podały, że Kulekbajew został wyznawcą radykalnego islamu w trakcie wcześniejszych lat spędzonych w więzieniu. Mężczyzna był skazywany za napad z bronią w ręku i inne przestępstwa.
Terroryści w Kazachstanie
Zbrodnia w Ałmatach to nie jedyny atak w Kazachstanie w ostatnich miesiącach. W czerwcu czterech cywilów i trzech żołnierzy zostało zabitych w Aktobe. Napastnicy zaatakowali sklepy z bronią i próbowali szturmować bazę wojskową, wykorzystując uprowadzony autobus.
Prezydent Nursułtan Nazarbajew powiedział, że terroryści z Aktobe byli wyznawcami ultrakonserwatywnego odłamu islamu. Dziewięciu mężczyzn oczekuje obecnie na proces w tej sprawie.
W sierpniu aresztowano 21 osób, podejrzanych o organizowanie ataków terrorystycznych w miejscach publicznych.