Strażakom udało się uratować spod gruzów zawalonego domu dwie osoby. To starsza para. Są w stanie ciężkim. Dwie inne osoby są zaginione: 9-letnia Aurora i jej mama. Budynek zawalił się po wybuchu gazu w mieszkaniu na ostatnim piętrze. - Właśnie kończyłam jeść kolację, gdy usłyszałam potężny huk. Myślałam, że rozbił się samolot. Spojrzałam przez okno i zobaczyłam, że sąsiedniego budynku już nie ma. W innych powypadały szyby z okien - mówiła mieszkanka sąsiedniego domu. (j.)