10-letnia Antonella Sicomero z Palermo miała wziąć udział w wyzwaniu "black out challenge", które doprowadziło do jej śmierci. Włoski rząd zdecydował, że każdy użytkownik, którego wieku nie da się zweryfikować, nie będzie mógł zalogować się na platformę.
Nieprzytomną Antonellę znalazła w łazience jej pięcioletnia siostra. Według relacji włoskich mediów na szyi miała pasek od szlafroka. Dziewczynkę przewieziono do szpitala, ale nie udało się jej uratować. Jako przyczynę zgonu lekarze podali zatrzymanie akcji serca.
Rodzice 10-latki przekazali, że brała udział w "black out challenge" oraz że próbowała sfilmować wyzwanie. - TikTok i YouTube były jej światem. To na tych serwisach spędzała wolny czas - powiedział ojciec Antonelli dziennikowi "Corriere della Sera".
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie możliwego podżegania do popełnienia samobójstwa. Zabezpieczono telefon dziewczynki, zaplanowano też sekcję zwłok.
Włoski rząd do 15 lutego zablokował możliwość korzystania z TikToka osobom, których wieku nie można zweryfikować i wezwał platformę do poprawy zabezpieczeń. Skrytykował łatwość, z jaką dzieci obchodzą zabezpieczenia.
Zakaz nie oznacza, że osoby, które mają już konta na TikToku, nie będą mogły dodawać nowych treści.
Zgodnie z regulaminem wystarczy mieć ukończone 13 lat, by korzystać z platformy.
- Prywatność i bezpieczeństwo to absolutne priorytety TikToka, nieustannie pracujemy nad wzmocnieniem naszej polityki bezpieczeństwa, rozwijamy też nasze technologie w celu ochrony naszej społeczności, szczególnie młodszych użytkowników - przekazała rzecznik platformy Reutersowi.
Dodawanie komentarzy pod tym artykułem zostało wyłączone
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom, niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz w innych serwisach, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.