"Sytuacja w Kalabrii jest coraz bardziej dramatyczna" - powiedział szef regionalnych władz Mario Oliverio. Do tragedii doszło niedaleko miasta Lamezia Terme, gdzie znaleziono ciała kobiety i dziecka, a także pusty samochód, którym wracali do domu. Wszystko wskazuje na to, że zostali porwani przez strumień, który wystąpił z brzegów. Trwają poszukiwania drugiego dziecka. W miejscowości Curinga koło Catanzaro zawalił się most na lokalnej drodze; nikt nie ucierpiał. Wiele dróg w Kalabrii jest zalanych przez lawiny wody i błota. Kilka osad koło miasta Vibo Valentia odciętych jest od świata z powodu powodzi. W Lamezia Terme z brzegów wystąpił strumień Cantagalli. W kilku dzielnicach miasta ludzie weszli na dachy w obawie przed podnoszącym się poziomem wody. Z pomocą przyszli im strażacy z pontonami. Do lokalnych podtopień doszło po ulewach także w rejonie Tarentu w sąsiednim regionie Apulia.