Wicepremier i minister spraw wewnętrznych Włoch udał się z wizytą do Libii, gdzie ma rozmawiać o kryzysie migracyjnym. "Wyruszamy na misję w Libii!" - napisał na Twitterze Matteo Salvini z pokładu wojskowego samolotu.
Matteo Salvini jest pierwszym politykiem prawicowego rządu Włoch, który składa wizytę w tym kraju.
Liga, którą kieruje wicepremier Salvini, dąży do zahamowania migracji. Ugrupowanie zwyciężyło w ostatnich wyborach lokalnych i według sondaży wspiera je co trzeci Włoch.
Wczoraj Matteo Salvini oświadczył, że odpowiedzialność za akcje ratownicze łodzi z migrantami u wybrzeży Libii powinny wziąć na siebie służby tego kraju, a nie międzynarodowe organizacje pozarządowe.
"Pozwólmy libijskim władzom, by wykonywały swoją pracę, by ratowały i zawracały migrantów do swego kraju, bez udziału statków organizacji pozarządowych, które zakłócają te działania" - powiedział wicepremier Włoch. Według niego, część tych organizacji pozarządowych poprzez swoje działania wspiera przemytników ludzi. "Porty Włoch będą dla nich zamknięte" - zapowiedział Matteo Salvini.