Według mera miasteczka, list od skarbówki był zaadresowany na jeden z grobów na miejscowym cmentarzu. Fiskus domaga się w nim zapłacenia zaległego podatku od własności. Skarbnik Sarzeau Christophe Libre powiedział gazecie "Ouest France", że to nie pierwszy raz, kiedy do miasta trafia tego typu pismo od francuskiego fiskusa. Nie wiadomo, jaka jest tego przyczyna. Skarbnik spekuluje, że być może jest to spowodowane niepłaceniem podatków przez spadkobierców.