W tym samym głośnym procesie, zamykającym jeden z największych skandali finansowych za Spiżową Bramą w ostatnich latach, uniewinniony został były skarbnik fundacji Massimo Spina.Watykański prokurator domagał się dla Profitiego kary trzech lat więzienia. Wobec byłego szefa fundacji znanego szpitala pediatrycznego w Rzymie sąd zmienił jednocześnie kwalifikację zarzutów ze sprzeniewierzenia pieniędzy na nadużycie urzędu. Proces w Watykanie dotyczył nagłośnionej przez włoskie media sprawy remontu apartamentu w Palazzo San Carlo za Spiżową Bramą, w którym zamieszkał kardynał Bertone po tym, gdy przestał pełnić urząd sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej i przeszedł na emeryturę. Mieszkanie ma kilkaset metrów kwadratowych powierzchni, co również wywołało oburzenie w mediach i co także raz skomentował papież Franciszek mówiąc w przemówieniu do Kurii Rzymskiej o "przeprowadzkach". Okazało się, że remont apartamentu sfinansowano z kasy fundacji szpitala, skąd Profiti wyprowadził ponad 400 tys. euro na ten cel. Środki z fundacji przeznaczane są na leczenie dzieci i badania naukowe. Proces ujawnił liczne niewyjaśnione wcześniej okoliczności tej transakcji. Początkowo kardynał Bertone zapewniał, że sam sfinansował remont apartamentu. Potem, gdy opublikowane zostały dokumenty dowodzące, iż pieniądze pochodziły z kasy fundacji, dostojnik oddał 150 tys. euro. Podczas ostatniej sobotniej rozprawy obrona byłego prezesa fundacji wnosiła o jego uniewinnienie. Z kolei adwokat byłego skarbnika fundacji argumentował, ze kardynał Bertone jest "ofiarą" całej tej sprawy.