Zmanipulowany komputer oprócz losowych kombinacji liczb podawał też kombinacje przygotowane przez programistę. Wraz ze wspólnikami, którzy za niewielką prowizję zgłaszali się jako wygrani, programista Pavel Fantys zgarnął co najmniej 27 milionów ówczesnych koron; dziś, z uwzględnieniem inflacji, byłoby to ok. 2,2 miliona euro. Programistę skazano już w Czechach zaocznie na pięć lat pozbawienia wolności. Gdy Amerykanie wydali go Czechom, Fantys wystąpił o ponowne rozpatrzenie jego sprawy. Sąd w Pradze przychylił się do tego wniosku. Programista czeka w areszcie śledczym na nowy proces.