Do informacji na ten temat dotarła gazeta "Los Angeles Times". Powołując się na anonimowe źródła w amerykańskim rządzie napisała, że grupa informatyków z wojskowej bazy w stanie Maryland stworzyła specjalne oprogramowanie, które może z powodzeniem ograniczać działalność grup terrorystycznych w internecie, nie tylko na tak popularnych portalach społecznościowych jak Facebook czy Twitter. Cybernetyczne ataki mają być kolejną skuteczną bronią Białego Domu w walce z terrorystami, w tym przede wszystkim z Państwem Islamskim. Administracja Baracka Obamy zleciła dodatkowe prace w tej dziedzinie po wydarzeniach w kalifornijskim San Bernardino. Na początku grudnia muzułmańskie małżeństwo zastrzeliło w tamtejszym ośrodku pomocy niepełnosprawnym 14 osób, a 21 raniło. Zabójców najwyraźniej zainspirowały ekstremistyczne treści, z którymi zetknęli się w internecie. Amerykański sekretarz obrony Ash Carter ma w tym tygodniu doprecyzować szczegóły nowych rozwiązań.