W siedzibie władz "Piętnastki" wystartowała konferencja międzyrządowa państw Unii, która ma ustalić jak reformować unijne instytucje tak, by cała organizacja była gotowa do przyjęcia w swoje szeregi kolejnych krajów. Po raz pierwszy w tak ważnym spotkaniu bierze udział przedstawicielka nowego rządu Austrii, którego powołanie stało się przedmiotem powszechnej krytyki. - Joerg Haider nigdy nie mówił w imieniu całej Austrii - oświadczyła szefowa austriackiej dyplomacji na dzisiejszym szczycie. Benita Ferrero-Waldner z konserwatywnej Partii Ludowej zaapelowała o przerwanie politycznej izolacji jej kraju. Przekonywała, że większość Austriaków jest nastawiona pro-europejsko i nigdy nie dopuści do odrodzenia się faszyzmu. Natomiast politycy nacjonalistycznej Partii Wolnościowej, którzy weszli w skład rządu, nie zamierzają prześladować mniejszości narodowych, ani podejmować żadnych innych kontrowersyjnych decyzji.