W Himalajach zginął jeden z najlepszych na świecie alpinistów i himalaistów. Jak podaje portal "The Himalayan Times", Szwajcar Ueli Steck uległ wypadkowi w czasie próby zdobycia najwyższego szczytu na świecie - Mount Everest. Do wypadku doszło na ścianie Nupste. Ueli Steck najprawdopodobniej poślizgnął się i spadł lodowym stokiem.
Znany Szwajcar zamierzał w tym sezonie pokonać jako pierwszy na świecie trawers Mount Everest - Lhotse.
Przed próbą pokonania trawersu między dwoma ośmiotysięcznikami odbywał proces aklimatyzacji, wychodząc w stronę szczytu z bazy pod Mount Everestem.
Szwajcar był znany przede wszystkim z pokonywania samotnie bardzo trudnych dróg wspinaczkowych w rekordowym tempie - między innymi drogi klasycznej na północnej ścianie Eigeru oraz zdobycia 82 alpejskich czterotysięczników w 62 dni. Na swoim koncie miał sześć ośmiotysięczników.
Za osiągnięcia był dwukrotnie nagradzany "Złotym Czekanem" - najbardziej prestiżową nagrodą przyznawaną w świecie wspinaczkowym.