Pani minister zaapelowała w Brukseli o zniesienie sankcji wobec Austrii. - Joerg Haider nigdy nie mówił w imieniu całej Austrii - oświadczyła. Benita Ferrero-Waldner z konserwatywnej Partii Ludowej zwróciła się o przerwanie politycznej izolacji jej kraju. Przekonywała, że większość Austriaków jest nastawiona pro-europejsko i nigdy nie dopuści do odrodzenia się faszyzmu. A politycy nacjonalistycznej Partii Wolnościowej, którzy weszli w skład rządu, nie zamierzają prześladować mniejszości narodowych ani podejmować żadnych innych kontrowersyjnych decyzji. Jednak austriacka minister została dosyć chłodno przyjęta w Brukseli. Sytuacja w Austrii zaczyna się stabilizować. Na wiedeńskiej giełdzie ceny akcji powoli wracają do normy. Główny indeks odrobił już niewielkie straty, do których doszło w pierwszych dniach rządów gabinetu Kanclerza Wolfganga Schuessela. Nie spełniają się też na razie, obawy przed odpłynięciem zagranicznego kapitału i inwestycji. Szczyt w Brukseli poświecony jest reformie Unii Europejskiej. Od decyzji, które zapadną w stolicy Belgii, zależeć może termin poszerzenia Piętnastki.