Syryjscy opozycjoniści zarejestrowali moment nalotu rządowych sił na kontrolowane przez rebeliantów przedmieścia Damaszku. Na nagraniu widać wielką eksplozję wywołaną przez zrzuconą najprawdopodobniej z helikoptera tzw. bombę beczkową.
Według opozycjonistów w ataku zginęła jedna osoba, a kilka zostało rannych.
Te same źródła twierdzą, że siły prezydenta Asada używały również rakiet ziemia-ziemia.