Do "humanitarnego rozejmu" wezwali koordynator ONZ ds. humanitarnych w Syrii Yacoub El Hillo oraz koordynator regionalny ONZ Kevin Kennedy. "ONZ jest wyjątkowo zaniepokojona strasznymi konsekwencjami dla milionów cywilów w Aleppo, jeśli sieci elektryczne i wodociągowe nie zostaną natychmiast naprawione" - czytamy w ich komunikacie. Według ONZ 2 mln ludzi "żyje de facto w strachu przed oblężeniem", przy czym 275 tys. mieszkańców wschodniego Aleppo od 17 lipca jest całkowicie okrążonych przez siły lojalne wobec prezydenta Baszara el-Asada. W ostatnim czasie nasiliły się walki w oraz wokół Aleppo między siłami rządowymi i rebeliantami, a także naloty wspomaganych przez rosyjskie lotnictwo syryjskich sił powietrznych na dzielnice miasta kontrolowane przez rebeliantów. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka rozpoczęta w zeszłym tygodniu ofensywa rebeliantów częściowo przerwała trwającą od miesiąca blokadę miasta; w południowo-zachodnim Aleppo nadal trwają intensywne walki i ataki z powietrza. Aleppo jest drugim co do wielkości miastem w Syrii i do niedawna głównym ośrodkiem przemysłu i handlu w tym kraju.