Watykan wydał komunikat w tej sprawie po spotkaniu najbliższego współpracownika papieża z dyplomatami, do którego doszło - jak wyjaśniono - 30 czerwca. Na 1 lipca premier Izraela Benjamin Netanjahu wyznaczył wcześniej początek rozmów gabinetowych w sprawie aneksji około 130 osiedli i Doliny Jordanu, czyli 30 proc. Zachodniego Brzegu. Przewiduje to plan pokojowy prezydenta USA Donalda Trumpa, według którego po aneksji prawie jednej trzeciej Zachodniego Brzegu Jordanu utworzone zostałoby państw palestyńskie na reszcie tego obszaru. Władze Izraela oświadczyły następnie, że decyzje w tej sprawie opóźnia jednak pandemia koronawirusa. Watykan rozmawiał z ambasadorami USA i Izraela Stolica Apostolska w wydanym komunikacie oświadczyła, że 30 czerwca sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin spotkał się z ambasadorami USA i Izraela , by "wyrazić zaniepokojenie Stolicy Apostolskiej możliwymi jednostronnymi działaniami, które mogłyby wystawić na dalsze ryzyko poszukiwanie pokoju między Izraelczykami a Palestyńczykami oraz delikatną sytuację na Bliskim Wschodzie". Watykan przypomniał swoje wcześniejsze deklaracje o tym, że "państwo Izrael i państwo palestyńskie mają prawo do istnienia i życia w pokoju oraz bezpieczeństwie, w międzynarodowo uznanych granicach". Stolica Apostolska "apeluje zatem do stron o podjęcie działań na rzecz ponownego otwarcia drogi bezpośrednich negocjacji, zgodnie z odpowiednimi rezolucjami Organizacji Narodów Zjednoczonych, ułatwionych przez środki służące odbudowie wzajemnego zaufania" - głosi nota. Papież apelował o dialog Przypomniano w niej apel papieża Franciszka do stron konfliktu o dialog, negocjacje, poszanowanie traktatów i szczerość. Apel ten papież wystosował podczas spotkania modlitewnego w intencji pokoju w Ziemi Świętej w Watykanie w czerwcu 2014 roku. Przeciwko planowanej aneksji wypowiadają się ONZ i Unia Europejska, a także ministerstwa spraw zagranicznych Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Przeciwna jest również Liga Arabska, która twierdzi, że naruszyłoby to prawo międzynarodowe i zniweczyło wszelkie nadzieje na ustanowienie realnego państwa palestyńskiego obok Izraela.