"Wzgórza Golan to terytorium okupowane przez <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-izrael,gsbi,2648" title="Izrael" target="_blank">Izrael</a> od 1967 r. Francja nie uznaje izraelskiej aneksji tego terytorium z 1981 r. Uznanie izraelskiej suwerenności nad Wzgórzami Golan, okupowanym terytorium, byłoby sprzeczne z prawem międzynarodowym, a zwłaszcza z obowiązkiem nieuznawania przez państwa nielegalnej sytuacji" - podkreślono w piątek na codziennym briefingu we francuskim MSZ. Zaakcentowano też, że w rezolucjach Rady Bezpieczeństwa ONZ ta aneksja została uznana za nieważną. Prezydent USA <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-trump,gsbi,16" title="Donald Trump" target="_blank">Donald Trump</a> oświadczył w czwartek, że nadszedł czas, by uznać, że Wzgórza Golan należą do Izraela. Napisał na Twitterze, że ma to "kluczowe strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa Izraela i stabilności regionu". "Po 52 latach nadszedł czas, aby Stany Zjednoczone w pełni uznały władzę Izraela nad Wzgórzami Golan" - napisał prezydent. Izrael zajął znaczną część należących do Syrii Wzgórz Golan podczas wojny sześciodniowej w 1967 r., a w grudniu 1981 r. wcielił je administracyjnie do swego terytorium. Decyzja ta nie została nigdy zaaprobowana przez wspólnotę międzynarodową.