Sześć osób, w tym dwóch obywateli tureckich, zginęło w środę w Mogadiszu podczas ataku niezidentyfikowanych napastników na mikrobus należący do szpitala prowadzonego przez turecką organizację w stolicy Somalii - poinformowała policja. Rannych jest sześć osób.
Mikrobus został ostrzelany w dzielnicy Hodan z przejeżdżającego obok samochodu.
Ranni, wśród których jest pięciu Turków i jeden Kenijczyk, trafili do szpitala - powiedział rzecznik stołecznej policji Ali Ahmed agencji Reutera.
Nie jest jasne, kto stoi za zamachem. Możliwe, że dokonało go islamistyczne ugrupowanie Al-Szabab, które jest powiązane z Al-Kaidą. W styczniu i w lutym organizacja ta przeprowadziła trzy zamachy na hotele i restauracje, w których zginęło łącznie 53 osoby.
Somalia jest krajem muzułmańskim. Chaos, jaki ogarnął ten kraj w 1991 roku, trwa nieprzerwanie do dzisiaj.
Wojna domowa weszła w nową fazę w 2009 roku. Chociaż bojownicy Al-Szabab zostali z czasem wyparci z największych miast w kraju, nadal dokonują partyzanckich ataków w różnych częściach kraju. Ich celem często padają żołnierze międzynarodowych sił Unii Afrykańskiej, przedstawiciele rządu oraz obcokrajowcy.