Urodzony w Warszawie Kawczyński, który jest posłem do Izby Gmin z ramienia rządzącej Partii Konserwatywnej, został w sobotę wieczorem oskarżony przez telewizję Channel 4 o to, że w 2013 r. wielokrotnie namawiał współpracowniczkę innej posłanki - przez pośredników i bezpośrednio - aby poszła na randkę z bogatym zagranicznym biznesmenem. Zgodnie z relacją kobiety, cytowaną przez telewizję, polityk miał sugerować, że może mu to pomóc w uzyskaniu korzyści biznesowych. Reakcja posła na oskarżenia W oświadczeniu opublikowanym przez lokalną gazetę "Shropshire Star" Kawczyński potwierdził, że rozmawiał z kobietą o tym, czy nie poszłaby z jego przyjacielem na kawę, "ale to wszystko, co zrobiłem" - dodał. "Stanowczo zaprzeczam postawionym zarzutom, (...) które będą musiały być zakwestionowane i poddane odpowiedniej procedurze" - zaznaczył, dodając, że jest gotów współpracować w ramach postępowania dyscyplinarnego i liczy na "oczyszczenie swojego imienia". Polityk nie zajmuje stanowiska w rządzie ani nie zasiada w kluczowych komisjach parlamentarnych, ale stoi na czele ponadpartyjnej grupy polsko-brytyjskiej. W przeszłości był doradcą premiera Davida Camerona ds. Europy Środkowo-Wschodniej (w latach 2014-2016). Narasta skandal seksualny na Wyspach W sobotę przed południem biuro partyjnego szefa dyscypliny poinformowało, że sprawa Kawczyńskiego została przekazana do nowej partyjnej komisji dyscyplinarnej, która ma zająć się oskarżeniami padającymi w trwającym od ponad tygodnia skandalu seksualnym dotyczącym niewłaściwych zachowań ze strony posłów zasiadających w Izbie Gmin. Brytyjskie media oceniły w niedzielę, że kryzys dotyczący niewłaściwego zachowania i molestowania przez posłów zasiadających w Izbie Gmin pogłębił się w ostatnich dniach. Największe kontrowersje dotyczą wicepremiera Damiana Greena. W weekend na jaw wyszły informacje dotyczące szeregu kolejnych posłów z obu największych ugrupowań - rządzącej Partii Konserwatywnej i opozycyjnej Partii Pracy. Kontrowersje wokół Kawczyńskiego 45-letni Kawczyński wzbudzał wcześniej kontrowersje, m.in. przez swoje związki z Rosją i Arabią Saudyjską. W styczniu br. media informowały o tym, że polityk zaprosił innych posłów na współorganizowane przez niego i rosyjską telewizję RT, której jest regularnym gościem, wydarzenie w Izbie Gmin z udziałem rzeczniczki MSZ Rosji Marii Zacharowej. Pisząc w niedzielę o nowych oskarżeniach pod jego adresem, tabloid "The Sun" przypomniał, że w 2013 roku polityk zwrócił na siebie uwagę, mówiąc 47-letniemu żebrakowi z amputowaną nogą, żeby "znalazł sobie jakąś pracę". Z Londynu Jakub Krupa