To nie jest fragment scenariusza kolejnego filmu o przygodach Jamesa Bonda. Cytowany przez "New York Post" Borys Karpiczkow, były agent KGB, opowiedział o planach rosyjskich służb szpiegowskich względem Edwarda Snowdena. Rosjanie za wszelką cenę chcieli na stałe zatrzymać amerykańskiego demaskatora i byłego pracownika CIA w Moskwie, by móc kontynuować przesłuchania Snowdena. W tym celu rosyjskie służby szpiegowskie zleciły Annie Chapman (naprawdę Anna Wasiljewna Kuszczenko), słynnej rosyjskiej agentce, celebrytce i modelce, uwiedzenie Amerykanina. Choć Snowden i Chapman spotkali się tylko raz, to jednak szpieg próbowała flirtować z Amerykaninem za pośrednictwem Twittera, nie dbając o zachowanie pozorów tajemnicy. "Snowden, zostaniesz moim mężem?" - zapytała wprost. Co ciekawe, wydawałoby się nierozsądny wpis Chapman na Twitterze był skrupulatnie zaplanowany przez rosyjskie służby szpiegowskie. "Snowden zaczął się jednak zastanawiać nad konsekwencjami ewentualnego związku. Kolejnym krokiem byłaby możliwość otrzymania rosyjskiego obywatelstwa, co mogłoby uziemić go w Rosji. Potrzebowałby zezwolenia na opuszczenie kraju" - twierdzi Karpiczkow. Snowden poszukiwany przez władze USA pod zarzutem ujawnienia tajemnic państwowych i szpiegostwa. Na początku sierpnia 2013 roku otrzymał azyl tymczasowy w Rosji. Latem tego roku do mediów trafiły zdjęcia Snowdena i jego partnerki Lindsay Mills. Para spacerowała po Moskwie.