Według rosyjskiej agencji Ria Novosti, która cytuje Walerię Perżinską, rzeczniczkę ambasady, właśnie zwrotu takiej sumy Rosja będzie żądać od polskich władz. Podczas incydentów uszkodzona została automatyczna brama, trzy samochody dyplomatów i pomalowania wymagała część ogrodzenia. Straty są stosunkowo niewielkie, chociaż rosyjskie media przez wiele dni twierdziły, że w Warszawie doszło do "ataku i pogromu" ambasady. 11 listopada w Warszawie podczas zorganizowanego przez narodowców Marszu Niepodległości doszło - podobnie jak w poprzednich latach - do burd, w tym w pobliżu ambasady Federacji Rosyjskiej. Spłonęła też budka policyjna przed placówką. Na teren ambasady rzucono petardy i race. Rosja natychmiast przekazała Polsce stanowczy protest z powodu tych zajść. <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/przemyslaw-marzec" target="_blank">Przemysław Marzec</a>