Sytuująca się na lewo od socjalistów (PSOE) nowa siła polityczna, partia Podemos (Możemy), dostała 17,5 proc. głosów i będzie miała od 19 do 22 mandatów w liczącym 109 posłów parlamencie regionalnym. Jedna trzecia głosów oznaczać będzie dla andaluzyjskich socjalistów od 41 do 44 mandatów. Dla porównania: w wyborach z marca 2012 roku PSOE dostała 39,6 proc. głosów i 47 mandatów. Do absolutnej większości, która wynosi 55 mandatów, będą musieli pozyskać sojuszników. Partia Ludowa premiera Mariano Rajoya doznała bardzo dotkliwej porażki w socjalistycznym bastionie na południu Hiszpanii. Według sondaży głosowało na nią 26,9 proc. wyborców i będzie miała od 32 do 35 przedstawicieli w parlamencie andaluzyjskim w porównaniu z 50 mandatami uzyskanymi w wyborach z 2012 r. Są to wyniki podane w oparciu o sondaże instytutu badania opinii publicznej Demoscopia. Nowy ruch polityczny, liberalne ugrupowanie Ciudadanos (Obywatele) i Zjednoczona Lewica (IU) mogą liczyć każde na 7 mandatów. Frekwencja wyborcza była o 2,5 proc mniejsza niż w poprzednich wyborach i wyniosła 58,17 proc. W roku, w którym Hiszpania ma wybrać kolejno władze lokalne, władze regionów autonomicznych i nowy parlament, Andaluzja uważana jest za pierwszy test dla ugrupowań politycznych.