Po ukończeniu 13 lat ci chłopcy są wysyłani na front. - Terroryści z IS zmuszają ponadto dziewczęta do zawierania małżeństw w bardzo młodym wieku, a od 9. roku życia są one zobowiązane chodzić z całkowicie zasłoniętą twarzą. Ich pierwszym obowiązkiem jest jak najwcześniejsze urodzenie dziecka, co nastąpi w warunkach niespełniających minimalnych standardów medycznych - powiedział w telewizji Nos dyrektor generalny tajnych służb holenderskich Bob Bertholee. Zadaniem tych dziewcząt jest również werbowanie kandydatów do udziału w aktach terrorystycznych i walce prowadzonej przez IS. - Chłopcy wciągnięci do udziału w dżihadzie nie mają przed sobą długiej perspektywy życia - opiniuje Bertholee. "Jeśli nawet przeżyją, będą mieli wykoślawioną psychikę po przeżyciach, jakie przypadną im w udziale". Analiza przeprowadzona przez AIVD wykazuje, że na terytoriach Iraku i Syrii kontrolowanych przez IS przebywa ze swymi rodzicami co najmniej 70 dzieci pochodzących z Holandii.